Wyjazd na kolonie dla naszych dzieci to rewelacyjny pomysł na wakacje czy ferie zimą

Dzieci nie lubią się nudzić — zdaje sobie z tego sprawę niejeden rodzic. Co można więc uczynić, żeby w wakacje nie ślęczały one w domu przed telewizorem?


Niejedni rodzice z lękiem myślą o nadchodzących długich wakacjach.




Samochód, jadący samochód
Autor: GpsGuardian
Zainspirowane przez: GpsGuardian


Jeżeli mieszkają w mieście i nie posiadają bliskich na wsi, gdzie mogliby posłać swoje dzieci, to będą one skazane na siedzenie w czterech ścianach. Zwłaszcza skomplikowane będzie to dla tych rodzin, gdzie oboje rodzice chodzą do pracy. Jak w takim wypadku zostawić ucznia podstawówki samego w mieszkaniu przez tyle godzin? Jest to po prostu groźne, gdyż nie możemy przewidzieć, co naszym maluchom może strzelić do głowy. Na dwa czy trzy tygodnie możemy zawsze wybrać urlop, ale co później? Świetnym wyjściem wówczas będą kolonie. Bywa tak, że możemy posłać brzdąca na tydzień, a niekiedy na o wiele dłuższy okres. Wszystko uzależnione będzie od tego, na ile jest już duże oraz czy jest samodzielne. Kolonia w górach albo przykładowo nad morzem to rewelacyjny sposób na to, by zawrzeć nowe znajomości. Może być tak, że w grupie nasz osesek pozna swe bratnie dusze, z którymi będzie dzielił zainteresowania. Jeżeli na dodatek na koloniach będą ciekawe zajęcia, to nasz szkrab na pewno nie będzie się nudził. Mogą być to przykładowo zajęcia z jazdy konnej czy pływanie na pontonach po rwących rzekach.




Przed podjęciem decyzji warto spytać naszego syna lub córkę, co najbardziej by im odpowiadało.

Jeśli interesuje Cię ten temat, odszukaj więcej faktów na ten wątek, które okażą się niesamowicie interesujące i z pewnością wciągną Cię bez reszty.

Z naszej strony musimy sprawdzić również, czy opiekunowie są prawidłowo przeszkoleni.
2022/02/01
Do góry
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach Twojej przeglądarki.