Dekoniunktura szaleje w Unii Europejskiej od wielu miesięcy. Niektóre państwa nawet są zagrożone bankructwem. Dużo ludzi nie ma pracy. Istnieje szansa, że niebawem i nad Wisłę przywlecze się złowrogi cień recesji. W takich sytuacjach banki bardzo niechętnie udzielają obywatelom pożyczek, pragnąc mieć sporo środków przy sobie. Dodatkowo instytucje
finansowe mniej ufają w zdolności kredytowe zwykłego obywatela.
Autor: 1 suisse
Zainspirowane przez: http://www.flickr.com
Co w tym wypadku ma czynić obywatel, któremu nie wystarcza gotówki chociażby na podarunek na Mikołaja? Albo który potrzebuje trochę środków, by wyjść ze spirali długów? Bądź który chce załatwić swoje
zobowiązania w terminie, żeby nie dopadły go bolesne
odsetki, a nie posiada środków na koncie? Rozwiązaniem tej trudnej kwestii jest chwilówka, chętnie zaciągana pożyczka w ostatnim czasie.
To pożyczka na dowód, czyli trzeba tylko wpaść do punktu, okazać dokument tożsamości i otrzymać żądaną sumę pieniędzy. Szybka pożyczka najczęściej dotyczy niewielkich sum pieniędzy, głównie w okolicach tysiąca – dwóch. Krótki
czas, w którym otrzymamy pieniądze, to świetna sprawa.
Pomyśl sobie, że jesteś w sklepie, widzisz przeceniony produkt, jednak w kieszeniach puchy.
Autor: http://sxc.hu
Zainspirowane przez: http://sxc.hu
Udajesz się zatem do firmy z szybkimi pożyczkami i już po krótkim momencie masz wymaganą gotówkę. Nie trzeba czytać pliku dokumentów, ani czekać, aż bank obejrzy twoje możliwości kredytowe.
Wielkim plusem tego rozwiązania jest to, że chwilówka to pożyczka bez BIK. Skrót ten przekłada się na Biuro Informacji Kredytowej. To biuro, które monitoruje wszystkie kredyty konsumentów z Polski. Banki korzystają z bazy danych po to, by oszacować możliwość kredytową klienta.
Jak już wcześniej powiedziano, w czasach kryzysu banki coraz niechętnej oferują kredyty, a już najbardziej osobom, które jakieś długi mają do uregulowania.
Absorbujący artykuł? Jeśli tak myślisz, to kliknij tutaj,
w serwisie szkło lacobel, który w tamtym miejscu znajdziesz, też jest coś ciekawego.
Firmy, które dają chwilówki, nie oceniają zdolności kredytowej klienta ani nie analizują stanu jego środków.
Ceną za zawierzenie dłużnikowi jest naturalnie znaczniejsze
oprocentowanie oraz zazwyczaj mniejszy czas regulacji, niż w zwykłym banku.