Jak pozbyć się nadwagi?

Otwierasz szafę, zdejmujesz z wieszaka spódnicę, próbujesz zasunąć zamek... Nieprawdopodobne. Wyprałaś ją w za wysokiej temperaturze? „Powinnam schudnąć” - głośno myślisz i natychmiast opuszcza Cię dobry humor|. A ulubiony baton?

Fakt, żadna z nas nie lubi się odchudzać. Z prostej przyczyny: dieta oznacza zazwyczaj rezygnację z tego, czym zwykle poprawiamy sobie nastrój. Z pysznych kolacji którymi poprawiamy sobie kiepskie samopoczucie po ciężkim dniu, ze słodkich przekąsek przynoszących ulgę w stresujących momentach. Ale czy tylko jedzeniem jesteśmy w stanie poprawić sobie humor? Nie. W ten sam sposób zadziała ciekawa lektura, pachnąca kąpiel czy wizyta w salonie kosmetycznym. Odchudzanie naprawdę może być przyjemne. Z tego względu zapomnijmy o słowie: dieta (poznaj więcej). To nie dieta, lecz nowy, zdrowy styl życia.

Najważniejsze: wszystko zależy od tego, ilu kilogramów planujemy się pozbyć. Jak wiemy, co jakiś czas opracowywane są coraz to nowe, cudowne sposoby na ich zrzucenie. Istotne jest jednak byśmy z namysłem podeszły do tematu. Drastyczne diety są w stanie nas szybko zrazić i wywołać uczucie rozdrażnienia.



Zadbajmy aby nasze posiłki były bogate w składniki odżywcze, niskokaloryczne i co najważniejsze pyszne. Tylko wówczas niegroźny nam będzie efekt jojo. Jedzmy powoli, delektujmy się smakiem potraw i nie zapominajmy o piciu wody przed i w trakcie posiłków. Znajdźmy również sposób na relaks. Przeczytajmy książkę, znajdźmy w internecie artykuły o odchudzaniu, fora, na których możemy liczyć na grupę wsparcia. To może być każde zajęcie – byle nie gotowanie!

Wiosna to idealny czas na odchudzanie, jednak pamiętajmy, iż żadna dieta nie pomoże, jeżeli w naszym życiu nie pojawi się choć mała dawka sportu. Energiczne spacery w pierwszych promieniach słońca dodadzą nam energii do działania. Reszta pań, bardziej spragniona ruchu i błyskawicznych efektów może wybrać się na jogging lub zajęcia w siłowni pod czujnym okiem trenera.

A gdy nadejdzie moment wahania, kiedy przejdzie nam przez głowę myśl: „pasuję”, oczyma wyobraźni zobaczmy siebie za parę miesięcy. Co więcej! Za parę tygodni! Pełne życia, smuklejsze, po prostu piękniejsze.